Energoterapia - Kazimierz Lewandowski

KAZIMIERZ LEWANDOWSKI jest energoterapeutą. Przyjmuje w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Katowicach. Dzięki niemu wiele osób wyzdrowiało, wykaraskało się z uważanych za nieuleczalne schorzeń. Znany jest z trafnego diagnozowania. Mówią o nim "człowiek z rentgenowskimi oczami".
- Czułam Jakby bezboleśnie kroił mnie w plasterki - opisuje swą pierwszą wizytę u Kazimierza. Lewandowskiego jedna z Jego pacjentek, o inicjałach S. F., cierpiąca na alergię, z którą doświadczeni alergolodzy nie mogli sobie poradzić. - Rzucał krótkie hasła- co mam chore: ,,Ależ wyhodowała sobie pani w gardle kolonię żyjątek. Od dawna choruje pani na anginy? (...) Kręgosłup trochę pokrzywiony, ale nie jest najgorzej. Miała pani kłopoty z nerkami? Zgoda, dawno, ale został ślad. Wątroba' Ależ się ta biedaczka skuliła ze strachu przed właścicielką, która Ją tak okropnie traktuje. (...) I właśnie, dlatego ma pani tę alergię. Najpierw naprawimy inne szkody, trzeba uporządkować przewód pokarmowy, prawie wszystko wola o pomoc. Alergia cofnie się na końcu.
Dalej pani S. F. wspomina: - Trzecia wizyta przyniosła zapowiedziane miłe niespodzianki Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki cofnęły się dolegliwości układu pokarmowego. Znikły opuchlizny. W kilka dni zeszczuplałam. Mieszczę się w dawno nie noszone spodnie i sukienki. Po kilku spotkaniach "nieuleczalna" alergia znikła bezpowrotnie. Jak też depresja gnębiąca ją często od kilku lat.
Zaskoczeni trafnością diagnozy bywają też inni pacjenci Kazimierza Lewandowskiego. Na przykład pani Grażyna z Warszawy: - Nic się przecież nie zwierzałam, a energoterapeuta powiedział mi o cystach na jąjniku i w piersi, o zaawansowanej nerwicy, o kłopotach z sercem i nerkami Jego diagnoza wykazała też, że mam powiększone węzły chłonne, a także częste i silne bóle głowy. Wszystko się zgadzało. Dziś, po serii zabiegów u Lewandowskiego, pani Grażyna o większości swoich problemów zdrowotnych nie pamięta. Najbardziej cieszy ją fakt, ze poznikały cysty. Dzięki ,,rentgenowskiemu spojrzeniu", trafnej diagnozie i oddziaływaniu energetycznemu pan Kazimierz pomógł wielu osobom. W książce podziękowań wyłożonej w krakowskim gabinecie czytamy:
- Zdrowie nie ma ceny. Jak wyrazić wdzięcznością usunięcie z, organizmu mięśniaków macicy i guzków w piersi. Serdecznie dziękuję panu Kazimierzowi Lewandowskiemu za pomoc i uleczenie.
C. S.

- Gorące podziękowania dla pana Kazimierza Lewandowskiego za uzdrowienie córki i całej naszej rodziny. Wieloletnie schorzenia ustępują i wraca zdrowie, a również zmienia się psychika. Człowiek staję się lepszy i cierpliwszy dla drugiego człowieka...
Kazimierz Lewandowski jest samoukiem. Nie ukończył żadnych kursów ani szkół psychotronicznych. Wypracował własną metodę terapii czytając dużo obserwując pewne zjawiska, także poprzez kontakty z innymi bioterapeutami. Mieszka w Niepołomicach, na skraju wielkiej puszczy. Być może z niej właśnie czerpie energię potrzebną do uzdrawiania innych ludzi. Od dziecka odczuwał potrzebę obcowania z przyrodą. Zamiast zabaw z rówieśnikami włóczył się samotnie po łąkach, lasach. Obserwował stworzenia, podglądał cuda natury, chłonął zieleń. Od szkolnych lat odznaczał się też pewną ekscentrycznością świadczącą o paranormalnych zdolnościach. Widział wokół niektórych osób czy przedmiotów, kolorowy cień, przeczuwał pewne wydarzenia. Wtedy podejrzewano, że to choroba psychiczna. Teraz tak to wspomina:
- Dopiero później dowiedziałem się, że jest to aura, telepatia. W moim pojęciu istnieje obecnie ogromna liczba dowodów na potwierdzenie istnienia "szóstego zmysłu". Takie zjawiska Jak postrzeganie ponadzmysłowej i telepatia są równie szczególne realne jak normalne widzenie i słyszenie.
Energoterapeuta ten wierzy, że ludzkie ciało ma potężne zdolności do samoobrony i samouzdrawiania. Czasem trzeba mu tylko pomóc. Nauczył się wsłuchiwać w organizm pacjenta, dostosowywać własną energię do jego poziomu energetycznego. W trakcie prowadzonej terapii poleca odpowiednie zioła. W przeciwieństwie jednak do wielu bioterapeutów nie zaleca jakiejś konkretnej diety. Uważa, że w wypadku choroby organizm najlepiej wie, czego mu potrzeba. Jakich witamin, minerałów? Podobno w trakcie kuracji u niego ludzie sami od siebie nagle przestają jeść mięso lub coś, co im szkodziło, odrzuca ich od papierosów czy alkoholu. Pacjenci twierdzą też, że dzieje się z nimi coś niezwykłego, zmieniają się im charaktery, psychika, stają się lepsi.
Na czym polega terapia Lewandowskiego? Sam tak to sformułował:
Przyjdź! Uzyskasz trafną diagnozę, usunięcie przyczyny choroby, wzmocnienie odporności, nauczysz się unikać choroby - i może więcej choroba nie wróci.

EWA DWORZAK

ARTYKUŁY PRASOWE